Forum o motocyklistach dla motocyklistów
Dużo na stronie nie ma. Ciekaw jestem jak to się wszystko poukłada, bo tak: mamy coraz więcej "obcych" (w rozumieniu: zakładanych wcześniej gdzieś za granicami) klubów, w tym tych 1%. Było w Europie sporo starć między Gremium a Hells Angels, o tym co działo się między Outlawsami a Hellsami w południowych stanach też chyba nikomu mówić nie trzeba. Za granicami- mówiąc delikatnie- różnie ze sobą żyją, a u nas póki co (odpukać) jakoś prawdziwych wojen nie widać.
Offline
Nowy użytkownik
B i O raczej zyja zgodnie , HA nie przepada za O oraz B wiec moze byc roznie. Ale pewnie czas pokaze.Ale B to raczej nie sa marni zawodnicy i w Niemczech tez maja duze wsparcie tak samo jak HA.
Offline
No że się nie kochają to wiadomo. Outlawsi aż do "zawieszenia broni" mieli przecież te tatuaże z ADIOS (Angels Die In Outlaw States), wojna między nimi szła na całego aż się federalni wmieszali. Sęk w tym że zaczęło się w sumie od spraw rasowych (Angelsi jeśli się nie mylę nie przyjmują czarnych do tej pory, kiedyś nie przyjmowali azjatów i latynosów- jak jest teraz nie wiem, z kolei tacy Mongolsi byli klubem bardzo związanym z "hiszpańskojęzycznymi"... itd itp- długa historia) i walki o terytoria "handlowe", a u nas te rzeczy nie bardzo mają znaczenie. Zaczynać (czy tam kontynuować) wojny "dla zasady" ? Dziwne by to było, dlatego jestem ciekaw jak to się u nas poukłada.
Offline
Gość
No właśnie czas na SEX, DRUG AND CASH. A jakie plany mają tego typu "kluby" to się okaże w praniu Panowie.
Jakie by nie wesżły, to tego sex drugs and cash nikt poza klubowymi nie powącha, także zysk dla postronnych żaden. Jedyne co z pewnością będą rozdawać wszystkim którzy według nich sobie zasłużą, w promocji czy bez, to wpierdol. Za darmo i do syta. Czy to taki znowu zysk dla polskiej sceny motocyklowej...
Co do Gremium na tej liście- w Europie mieli już starcia z niektórymi z wymienionych klubów i nie wyszli z nich jako przegrani, także są siłą z którą w Europie wszyscy gracze będą się liczyć.
Offline
Gość
eRKa napisał:
Jakie by nie wesżły, to tego sex drugs and cash nikt poza klubowymi nie powącha, także zysk dla postronnych żaden. Jedyne co z pewnością będą rozdawać wszystkim którzy według nich sobie zasłużą, w promocji czy bez, to wpierdol. Za darmo i do syta. Czy to taki znowu zysk dla polskiej sceny motocyklowej...
Co do Gremium na tej liście- w Europie mieli już starcia z niektórymi z wymienionych klubów i nie wyszli z nich jako przegrani, także są siłą z którą w Europie wszyscy gracze będą się liczyć.
Right, right. Proszę nie mylić i nie mieszać sceny motocyklowej a środowiska klubów MC , w szczególności klubów 1%. Kto zna to środowisko to wie o czym piszę.
Ano własnie- to jest coś co mnie ciągle zastanawia. Na całym świecie są OMC <1%> i "zwykłe" MC. Czym są pierwsze- wiadomo, to nie jest zabawa, ale "zwykłe" MC, nie noszące diamentu to w większosci nic innego niż tata z mamą jeżdżący w niedzielę na zloty. U nas zaczęło się z tego robić jakieś cuda, że niby MC to już jakiś straszny stopień wtajemniczenia, przez co dodano te wszystkie FG, GM, RG i inne twory które są de facto klubami motocyklowymi, ale nazywają się inaczej bo ktoś uznał że sama nazwa MC to już jakaś straszna świętość i o matko nie można go drażnić.
Prawda jest taka, że przez te wszystkie głupoty zwykli motocykliści wolą unikać klubów i organizowanych przez nie imprez bo nie chcą pchać się w miejsca gdzie pijany buc uzna że wolno mu jeździć po namiotach w których śpią ludzie albo przewracać motocykle bo on ma barwy i jest nie do ruszenia, a jego "bracia" zamiast zgarnąć go żeby nie robił wstydu klubowi i szkodził jego interesom jeszcze będą grozić poszkodowanym. Jak trzeba być naiwnym żeby wierzyć że coś takiego się nie rozniesie po sieci i że smród nie zostanie ? No ale to już temat na zupełnie inną rozmowę...
Offline
Gość
No i jest nastepny oddzial w polsce supportujacego klubu w polsce Bandidos MC
Gość
Inquisitors to support bandidos? Śmiech na sali - przedszkole nie support. Nawet adresu siedziby nie ma. To jakieś panienki robiące na drutach nie support. Jak się jest supportem porządnego klubu to się otwiera na innych i stoi z podniesiona głową a nie chowa do nory - no chyba, że się nie mam cojones.
Gość
Ta,podobno byli w Rzeszowie,ale nikt ich nie widzial,chociaz niektorzy sie rozgladali, podobno odgornie juz ich nie ma, moze to tylko plotki,no zobaczymy na sezonie moze sie pokaza.Wylazdzcie chlopaki,przeciez nikt was nie zje...
Gość
I zostanie 7
Gość
i zamiast jeżdżenia wszędzie będą cyferki
Gość
81 sami się zamykają w końcu ta różowa moda na napinanie sie po zlotach musi minąć, czasami martwię się że od tego napinania któryś pęknie i trzeba będzie wzywać pogotowie. O Bandidos złego słowa powiedzieć nie mogę, pracuje w Niemczech w mieście gdzie są obydwa kluby B jeżdżą motocyklami a HA podejrzewam że tych motocykli nawet nie maja ale to tylko moje spostrzeżenie. Pozdrowienia dla wszystkich motocyklistów